Rozdział
13
Klementyna:Znalazłam.,,Wielka
księga potraf królewskich”.
Anna:Po
co ci tak właściwie ta księga?
Klementyna:Robię
mini ucztę.
Anna:To
musi mi później wszystko powiedzieć jak ci wyszło.
Klementyna:Obiecuje
ale teraz muszę już wracać.
Anna:Pa!
Klementyna:Do
zobaczenia.
W
domu czekała ją romantyczna niespodzianka. Gdy weszła pierwsze co
rzucało się w oczy to czerwone róże i zapalone świeczki.
Wszędzie było czuć morski jod, a na środku stał Jack z
niebiesko-kryształową różą.
Jack:To
dla ciebie. I jak się podoba?
Klementyna:Och
Jack, sam to wszystko zrobiłeś? Jest jak ze snów.
Jack:Dziękuje.
Czy to są te przepisy?
Klementyna:Tak,
trochę dużo.
Jack:Może
ci pomogę?
Klementyna:Jeśli
tylko chcesz.
W
kuchni było już przygotowane: miska, wałek, foremka na babkę, dwa
jajka i fartuchy.
Klementyna:Widzę,
że się przygotowałeś.
Jack:Y
tak. Masz tam przepis na babkę piaskową?
Klementyna:Tak,
nawet czekoladową.
Jack:My
pycha.
Klementyna:Tak
ja też ją lubię.
(po
upieczeniu babki)
Klementyna:To
kto próbuje pierwszy?
Jack:Może
na raz, dwa, trzy?
Klementyna:Ok.
I jak smakuje ci?
Jack:Niebo
w gębie. To co może pójdziemy na górę?
Klementyna:Już
chcę ci się już spać, tak szybko?
Jack:No
wierz możemy również odwiedzić Northa.
Klementyna:A
z chęcią bym go odwiedziła.
Jack:No
to w drogę.
(u
Northa)
Jack:North
znasz już najnowsze wieści?
North:Tak
wiem dobre wieści szybko się roznoszą. Gratulacje!
Klementyna:Dziękujemy.
Przynieśliśmy babkę piaskową dla: Piaska, Ząbka i Zająca.
North:Dziękuje
na pewno się ucieszą. Zapomniał bym twoja kuzynka przysłała ci
dwa sznurki z kryształami.
Klementyna:To
miło z jej strony. Chciała bym ją odwiedzić. Dawno już jej nie
widziałam.
Jack:North
zostały ci jakieś wolne kule śnieżne?
North:Tak,
proszę bardzo.
Jack:Blondi
wracamy?
Klementyna:Tak
wracamy.
(w
zamku)